Ulica Kocmyrzowska jest doskonale znana kierowcom w naszym regionie i nie tylko. Leży ona w ciągu drogi nr 766 łączącej województwa Świętokrzyskie i Małopolskie. Do pracy dojeżdżają nią do Krakowa codziennie tysiące osób z rejonu Proszowic i Buska, zarówno transportem indywidualnym jak i zbiorowym. Droga ta od granic Krakowa do Proszowic została w ostatnich latach całkowicie zmodernizowana i rozszerzona do dwóch pasów. Niestety krakowski odcinek od wielu lat nie doczekał się podobnych zmian. Po każdym sezonie zimowym łatane są jedynie największe ubytki w jezdni, co chwilowo poprawia warunki dla kierowców. Jest szansa, że coś w końcu ruszy w tej sprawie, ale Sęk w tym, że… nie na pewno.

Według informacji portalu LoveKrakow.pl – Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu planuje przeznaczyć w przyszłym roku ok. miliona złotych na remont ul. Kocmyrzowskiej. Jest to kwota, która pozwoli co najwyżej starać się o przygotowanie wszelkiej niezbędnej dokumentacje potrzebnej do rozpoczęcia prac. Choć i tego nie możemy być pewni, ponieważ ZIKiT miał przeprowadzić tę procedurę już w roku bieżącym, posiadał na nią środki finansowe, jednak nie zdołał jej zrealizować (świadczy o tym: Informacja ogólna nt. stanu realizacji inwestycji strategicznych ujętych w budżecie Miasta na dzień 30 września 2013r.).

Źródło: Projekt WYG International
Źródło: Projekt WYG International

Przypomnę, że zabiegi o remont ul. Kocmyrzowskiej zaczęły się już przynajmniej w roku 2004, w roku 2007 w dokumentach miejskich pojawia się wzmianka o inwestycji opatrzonej numerem S-6.4 pod nazwą Przebudowa ul. Kocmyrzowskiej. Zakres rzeczowy zadania opisano jako:
„Dobudowa drugiej jezdni ul. Kocmyrzowskiej na odcinku od ul. Bulwarowej do granicy miasta o długości ok. 2,7 km, w tym przebudowa istniejących skrzyżowań i infrastruktury. Budowa i przebudowa chodników, ścieżek rowerowych i uzbrojenia. Odcinek ul. Bulwarowa – ul. Darwina realizowany przy budowie Drogi Ekspresowej S7 jako węzeł Kocmyrzowska/Łowińskiego.”

No właśnie, w opisie pada prawdopodobnie słowo klucz dla całej inwestycji, czyli „Droga Ekspresowa S7”. Od tego czasu obie drogi zostały ze sobą powiązane, ponieważ opóźnia się cały czas realizacja popularnej „S siódemki” nikt nie naciska też na przyśpieszenie działań jeżeli chodzi o ul. Kocmyrzowską, co jest błędem. W roku 2011r. przeprowadzono konsultacje społeczne dotyczące projektu modernizacji przygotowanego przez firmę WYG International (do pobrania tutaj).

Czyli projekt jest, analizy są, konsultacje były, nic tylko budować. Tymczasem w roku 2012 towarzystwa ubezpieczeń uznały ul. Kocmyrzowską za najbardziej dziurawą w Małopolsce, a walców, koparek i robotników budujących nową drogę, jak nie było – tak nie ma… Z nieoficjalnych informacji wynika, że przebudowa może się zacząć najwcześniej w styczniu 2015 roku i będzie trwała przynajmniej do grudnia roku 2016. Trzymajmy kciuki, może 10 lat wystarczy na remont niemal 3 kilometrowego odcinka drogi.

Pełny raport z konsultacji społecznych – tutaj.
Artykuł w portalu LoveKrakow.pl